Karmienie piersią w miejscach publicznych to temat kontrowersyjny i, jak widać, nie tylko w Polsce wywołuje duże emocje.
Wiele osób nadal oburza karmienie piersią w restauracjach czy w parkach, jakby był to czyn obrzydliwy i moralnie wątpliwy. Takie osoby są gotowe zrobić awanturę karmiącej mamie, napiętnować ją w sieci, a nawet jej naubliżać, zapominając, że macierzyństwo to dar, a karmienie piersią to naturalne prawo każdej mamy.
UNICEF postanowił zorganizować kampanię na rzecz budowania świadomości o problemie, który dotyka wielu kobiet na całym świecie. Plakat akcji przedstawia dwie kabiny w toalecie publicznej – w jednej mężczyzna je obiad, w drugiej kobieta karmi dziecko piersią. Podpis – „Skoro ty nie jesz swojego obiadu w toalecie, dlaczego dziecko miałoby to robić” – daje do myślenia. Dlaczego chcemy, by mamy wstydziły się tego, co powinno być dla nich piękne?
Organizowanie takich kampanii jak „Koniec zabawy w chowanego” (edycja w 2018 i 2019), które edukowałyby Polaków w tej kwestii i pomagały mamom egzekwować jedno z ich podstawowych praw, jest bardzo istotne. Wielu ludzi nie wie też, że coraz więcej dzieci na świecie nie jest w ogóle karmionych piersią. To znacząco wpływa na pogorszenie zdrowia i rozwoju takich maluchów. Społeczeństwo musi zmienić swoje podejście. Jeśli mama decyduje się na karmienie piersią, to powinna być wspierana, nie napiętnowana.
Zdj. główne: Helena Lopes/unsplash.com