„Rumianki i bratki – naturalne kosmetyki SKLEP” to w rzeczywistości ukryta pomoc dla ofiar przemocy domowej. Na pomysł nietypowej inicjatywy wpadła 18-letnia Krysia Paszko.
Przez kwarantannę, obostrzenia i przymusową pracę zdalną, ofiary są praktycznie zamknięte ze swoimi oprawcami. Stresujące i kryzysowe warunki dodatkowo prowokują agresywne zachowania ze strony partnerów, rodziców czy opiekunów. W czasie pandemii przemoc w polskich domach wzrosła o 40%. Ta zatrważająca statystyka zmusza nas do szukania nowych sposobów na pomaganie osobom dotkniętym przemocą domową.
Pomysłodawczyni wyjątkowego sklepu internetowego na „potłuczenia, obrzmienia i zasinienia” zainspirowała się działaniami Francji. Tam ofiary przemocy mogą otrzymać pomoc w aptece, prosząc o maseczkę numer 19. Za swój pomysł Krysia Paszko otrzymała Nagrodę za Solidarność Obywatelską w walce z pandemią.
Skorzystanie z oferty sklepu „Rumianki i bratki” to zaszyfrowana wiadomość z prośbą o pomoc, wsparcie lub interwencję. „Klienci” sklepu mogą skorzystać z konsultacji psychologicznych lub poprosić o wezwanie policji. Wystarczy, że skontaktują się ze „sklepem” przez Facebooka lub maila.
„Sklep” zaczął swoją pracę w kwietniu 2020 roku i w ciągu 9 miesięcy odebrał ponad 350 zgłoszeń. Jednak wiele ofiar przemocy w obawie przed konsekwencjami ze strony oprawcy, nie przyznaje się do problemu i nie prosi o pomoc. Trudno poinformować kogoś o agresywnym domowniku, gdy cały czas jesteśmy w jego towarzystwie. Takie inicjatywy jak „Rumianki i bratki” mogą pomóc osobom poszkodowanym ominąć tę przeszkodę i dodać im odwagi.
Zdj. główne: Christian Wiediger/unsplash.com