Dla wielu z nas pandemia to odwołane plany, a co za tym idzie konieczność ubiegania się o zwrot pieniędzy za niewykorzystany bilet lub rezerwację.
Niestety, przedsiębiorcy nie zawsze są skłonni respektować prawa swoich konsumentów, szczególnie w pandemii. W związku z tym liczba skarg, które wpłynęły w 2020 roku do Europejskiego Centrum Konsumenckiego w Polsce, wzrosła o całe 60% w porównaniu z rokiem poprzednim.
Na co się skarżymy?
Tak znaczny wzrost nie powinien nikogo dziwić. Rok 2020 dla wielu osób oznaczał konieczność odwołania wycieczek, lotów, rezerwacji w hotelach, a nawet zrezygnowanie z imprez okolicznościowych.
W takiej sytuacji nie wszystkie firmy decydowały się na oddanie klientom zaliczek, często w zamian oferując vouchery do wykorzystania w innym czasie. Choć tego typu działania są zrozumiałą próbą zatrzymania klienta i jego gotówki, nie zawsze są zgodne z polskim i unijnym prawem konsumenckim.
Prawo mówi jasno, że w sytuacji takiej jak pandemia konsument ma prawo bezkosztowo odstąpić od umowy związanej z udziałem w imprezie turystycznej lub kulturowej. Oznacza to również, że klient może domagać się pełnego zwrotu kosztów od biura turystycznego organizującego wyjazd lub od organizatora koncertu, wystawy, festiwalu itd., jeśli wydarzenie nie odbyło się lub np. zostało przeniesione na termin bliżej nieznany.
Inaczej sytuacja ma się z hotelami i zakwaterowaniem, jednak w tej branży przedsiębiorcy częściej są otwarci na polubowne rozwiązanie sprawy.
Choć pandemia nie zawsze będzie stanowić przesłankę do rozwiązania umowy, to warto pamiętać, że w przypadku kwestii spornych jako konsumenci mamy prawo i możliwość skorzystania z pomocy ekspertów z ECK.
Zdjęcie główne: pixabay.com/athree23
