Wielu dorosłych Polaków nie ma planu finansowego i żyje ponad stan. Trudno oczekiwać więc, że z młodymi ludźmi będzie inaczej.
Przejście z młodości do dorosłości nie przychodzi niezauważone. Nowe warunki wymagają odmiennego podejścia do siebie, innych, pracy lub nauki oraz kwestii finansowych. Praktycznie wszyscy na początku samodzielnego życia popełniamy te same błędy, których można przecież uniknąć.
Dowiedz się czy warto założyć konto oszczędnościowe.
Młodzi bardzo często żyją ponad stan i wydają pieniądze, których w rzeczywistości nie mają. Potrzeba zamanifestowania swojego statusu materialnego i gromadzenia kolejnych drogich i modnych rzeczy jest zbyt silna. W takich żyjemy czasach – dominuje konsumpcjonizm i materializm. Chcemy mieć więcej i więcej, a na to potrzeba pieniędzy. Dobrze jest nauczyć się odmawiać swoim zachciankom, a przy zakupach nie warto kierować się emocjami.
Kredyt to złudna obietnica finansowych możliwości i niezależności, jednak to nadal pożyczone pieniądze, które trzeba będzie oddać – i to z nadwyżką. To zobowiązanie na długie lata, dlatego nie może być decyzją nieprzemyślaną. Branie kredytu na niepotrzebne rzeczy jest nierozsądne i w dłuższej perspektywie stanowi poważne ograniczenie. Lepiej postępować zgodnie z zasadą: jeśli na coś Cię nie stać, nie kupuj tego. Zamiast tego, gdy marzy Ci się nowy komputer czy zagraniczna podróż, odłóż na to pieniądze.
Pożyczanie od banku to jeden problem. Ciągłe zadłużanie się u znajomych i rodziny to druga sprawa. Tutaj nie naliczają się odsetki, a sama pożyczka nie jest tak formalna i psychicznie obciążająca. Łatwiej o niej zapomnieć, ale drobne kwoty z czasem zbierają się w poważną sumę, a dług może źle wpłynąć na relacje z przyjacielem czy krewnym. Ewentualne długi spłacaj na bieżąco. W dłuższej perspektywie staraj się nie zapożyczać u innych.
Pierwsze kroki w dorosłym życiu nie wiążą się raczej z myśleniem o przyszłości. Liczy się to, co tu i teraz, swoboda i niezależność od rodziców. Wydatki gonią wydatki: jedzenie, mieszkanie, życie towarzyskie, podróże i inne przyjemności. Robienie jakichkolwiek oszczędności nie wydaje się konieczne.
Tymczasem warto mieć zabezpieczenie finansowe na wypadek sytuacji kryzysowej czy dla przyszłych inwestycji i większych wydatków. Oszczędności powinny starczyć na utrzymanie się bez pracy przez 3, 6 lub nawet 12 miesięcy. Nawet jeśli w danej chwili nie ma takiej potrzeby, odkładaj co miesiąc określoną kwotę.
Kolejny poważny błąd to całkowity brak kontroli nad własnymi finansami. Zmorą tutaj są płatności kartą – nim człowiek się obejrzy, już zdążył wydać połowę miesięcznych środków. Przeżycie do kolejnej pensji staje się prawdziwym wyzwaniem.
Lepiej skrupulatnie planować każdy wydatek, zbierać paragony i prowadzić ewidencję domowego budżetu. To dobry nawyk, który znacznie ułatwi Ci życie i uchroni przed niektórymi problemami finansowymi. Warto skorzystać też z możliwości aplikacji Twojego banku – większość z nich oferuje opcję planowania budżetu, ustawiania alertów i blokowania określonych kwot.
Nie trzeba być bankierem czy księgowym, ale podstawy bankowości i finansów warto znać. Większość młodych ludzi nie ma pojęcia, jak funkcjonują banki i podatki, wypełnienie PiTu to dla nich czarna magia, podobnie jak giełda i inwestycje. Każdy, kto chce mieć pieniądze, musi trochę zgłębić temat. Bycie świadomym w tych kwestiach to gwarancja umiejętnego zarządzania finansami i życiem.
Zdjęcie główne: Pixabay/pexels.com