W dużych sklepach nic nie jest przypadkowe. Światło, muzyka, układ półek mają wpłynąć na klienta, aby wydał jak najwięcej pieniędzy w sklepie. Jakie marketingowe sztuczki są wykorzystywane przez supermarkety?
Podstępny układ sklepu
W zależności od sklepu zaraz za drzwiami klient może natknąć się na strefę promocyjną (najczęściej są to strefy okazyjne np.: Dzień Dziecka, wiosna, Wielkanoc) lub stoisko owoce/pieczywo, które ma wywołać uczucie głodu. Z jednego i drugiego powodu klienci kupują więcej. Niewielu potrafi oprzeć się „superokazji” na zakup różnych artykułów przemysłowych.
Bardzo częstą praktyką w wielu sklepach jest to, że aby dotrzeć do kasy, należy przejść cały sklep. Dzięki temu klient kupuje dodatkowe produkty.
Zakup wędliny, nabiału lub alkoholu jest najczęstszym powodem wizyty klientów w sklepie. Produkty te znajdują się zawsze na samym jego końcu. Dzięki temu konsument zawsze coś po drodze weźmie.
Ułożenie towarów na półkach nie jest przypadkowe. Na wysokości wzroku znajdują się najdroższe markowe produkty, a towary najtańsze znajdują się na samym dole regału. Dlatego klienci często nie znajdują tych towarów i kupują te droższe.
W wielu sieciach handlowych kasjerka ma obowiązek zaproponować klientowi produkty, które się tam znajdują.
Coraz bardziej popularne w sklepach staje się ważenie warzyw i owoców przy kasie. Wielu klientów bierze dość duże ilości warzyw i owoców, a później są zaskoczeni, że te produkty aż tyle kosztowały.
Produkty komplementarne, które znajdują się na zawieszkach przy półkach np.: przy piwie chipsy lub kabanosy, gumowe rękawiczki przy środkach czystości, korkociągi przy winie, miniciasteczka przy kawie.
Przy kasach wielu sklepów spożywczych można znaleźć produkty impulsowe. Najczęściej są to gumy do żucia, mentosy, Kinder Niespodzianki, batoniki i lizaki. Po produkty z tej grupy sięgają nie tylko dzieci, które się nudzą na zakupach z rodzicami, ale również dorośli.
Wózek, muzyka i inne
W dużych sklepach oświetlenie jest dobierane do danego produktu, dlatego owoce i warzywa wydają się ładniejsze niż w rzeczywistości. Tak samo jest przy ladzie z mięsem, która jest oświetlona w taki sposób, aby mięso jak najlepiej wyglądało.
Duże wózki i koszyki są kolejnym chwytem psychologicznym sklepów. Każdy z nas przekonał się o tym na własnej skórze, gdy wszedł do sklepu tylko po parę produktów, a wychodził z pełnym wózkiem.
Poprzez brak okien i zegarów klient traci poczucie czasu i dłużej przebywa na zakupach. Tym samym wydaje więcej pieniędzy.
Badania sprzedażowe wykazały jednoznacznie, że delikatna muzyka działa na klientów relaksująco. Tym samym robią zakupy wolniej i więcej produktów wkładają do koszyka.
Ładny zapach po wejściu do sklepu nastraja klienta pozytywnie do zakupów. Chwyt ten wykorzystywany jest głównie w sklepach z odzieżą i obuwiem.
Uwaga na cenówki
Od kilku lat można zaobserwować zmianę wyglądu cenówek produktów. Cena produktu napisana jest większą czcionką, a obok małą czcionką jest informacja, że to jest cena za 100 g. Realna cena produktu znajduje się na etykiecie przyklejonej na towar.
Wyróżniona cenówka jest informacją dla naszego mózgu, że jest to super promocja. Niestety w wielu przypadkach cena jest taka sama jak cena produktu bez kolorowej cenówki.
Niezgodną z prawem praktyką wielu sklepów są nieprawidłowe, sprzeczne ze stanem rzeczywistym cenówki. Niestety zdarzają się bardzo często i niewielu klientów je wyłapuje, ponieważ nie wszyscy sprawdzają swoje paragony.
Oferty specjalne
Cena z końcówką „99”. Skuteczność tego sposobu potwierdza wiele badań. Przecież 2,99 zł jest lepiej postrzegane niż 3 zł. Odjęcie jednego grosza pozwala na zmniejszenie pierwszej cyfry ceny, co robi dużą różnicę wielu osobom.
Rabaty procentowe często działają na wyobraźnię klienta dużo lepiej niż rabaty złotówkowe. Żaden konsument nie oprze się cenie obniżonej o 80%.
Wielosztuki, czyli aby kupić taniej, należy zakupić przynajmniej 3 sztuki określonego produktu.
Rynek surowców jest jednym z miejsc, gdzie można prowadzić zyskowne inwestycje. Surowce mogą być też traktowane jako aktywa pozwalające na zdywersyfikowanie portfela inwestycyjnego.