Plastik możemy spotkać już niemal wszędzie. Tworzywa sztuczne na stałe wpisały się w naszą codzienność. Miały nam ułatwiać życie, jednak zaczyna nam zagrażać. Morski Instytut Rybacki podał, że około 10% odpadów przemysłowych trafia bezpośrednio do morza. Faktem jest również to, że obecnie jednym z najpoważniejszych zagrożeń dla środowiska są mikroplastiki.
Mikroplastik to małe cząsteczki tworzyw sztucznych. Ich średnica nie przekracza 5mm. Mikroplastik używany jest do produkcji niektórych produktów, w tym kosmetycznych, np. pasty do zębów czy kremów z filtrem. Pojęcie to często stosuje się podczas wielu reportaży o zagrożeniach środowiska naturalnego. Mikroplastik największym zagrożeniem jest dla ekosystemu morskiego, gdyż zjadany jest przez żyjące w morzu lub w oceanie zwierzęta, a następnie pojawia się w kolejnych etapach łańcucha pokarmowego. Cząsteczki mikroplastiku znajdziemy również na plaży w piasku. Co ciekawe, naukowcy stwierdzili, że mikroplastik obecny jest również na Arktyce, w badanym przez nich składzie pokrywy lodowej.
Niedawno Światowa Organizacja Zdrowia podała informację, że mikroplastik został wykryty w wodzie morskiej, słodkiej, ściekach, żywności, powietrzu, a także butelkowanej wodzie pitnej. To wszystko będzie miało swoje konsekwencje, również na zdrowiu człowieka.
– Mikroplastiki stanowią poważne zagrożenie, ponieważ ich niewielkie rozmiary czynią je dostępnymi dla wielu organizmów, począwszy od drobnych jak plankton, przez małże, ryby, a skończywszy na wodnych ssakach. Dlatego jedząc ryby, owoce morza, sól morską, lecz także miód, a nawet pijąc wodę butelkowaną, dostarczamy mikroplastiki do swojego organizmu – mówi Krystian Szczepański, dyrektor Instytutu Ochrony Środowiska – Państwowego Instytutu Badawczego.
Tutaj do źródeł zaliczymy również pranie syntetycznych ubrań, to aż 35%, a także ścieranie opon samochodowych w czasie jazdy – 28% oraz pył miejski, w liczbie 24%.
Również plastik pochodzący z gospodarstwa domowego jest szkodliwy. Pozostałości kosmetyków są spłukiwane wodą. Potem trafiają do wód ściekowych a następnie do systemów oczyszczania ścieków. Jeśli system oczyszczania nie wyłapie mikrocząsteczek, to trafiają one do naszego kranu. Pamiętajmy jednak, że mikroplastik, który pochodzi z kosmetków to zaledwie 2%.
Ostatnie badania pokazują, że mikroplastiki w znacznych ilościach obecne są w powietrzu. Każdego dnia wdychamy go, i to wcale w niemałych ilościach. Badania World Wildlife Fund pokazały, że ludzie konsumują około 5 g plastiku w ciągu tygodnia. Natomiast według badań niemieckiego oddziału WWF w Hamburgu z 2019 roku w ciągu tygodnia do organizmu człowieka przedostaje się ok. 21 g mikroplastików.
W 2019 roku naukowcy z Krakowa umieścili na dachu Uniwersytetu Pedagogicznego naczynia szklane. Osiadały w nich zanieczyszczenia powietrza. Badanie to pokazało, że wśród wielkiej ilości zanieczyszczeń sporo było również mikrowłókień plastiku.
Jak wskazują badania, mikroplastiki mają niekorzystny wpływ na zdrowie człowieka. Mikroplastiki to drobinki, które dostają się do ludzkiego organizmu przez układ pokarmowy lub oddechowy, a następnie wchodzi do krwioobiegu. Mikroplastik jest nośnikiem zanieczyszczeń, które z kolei dostają się do organizmu.
Unia Europejska wychodząc naprzeciw ochronie środowiska zakazała już między innymi obrotu jednorazowymi produktami, czyli plastikowymi sztućcami, słomkami, talerzami. Dyrektywa plastikowa jasno wskazuje, że od 2025 roku producenci będą musi zrezygnować ze słomek wykonanych z plastiku, które dołączane są do kartonowych pojemników. Natomiast plastikowe butelki będą musiały być wykonane z minimum 25% z materiału, który pochodzi z recyklingu. Od roku 2030 będzie to już 30%.
Także w życiu codziennym warto ograniczyć plastik. Jak? Choćby przez zabieranie na zakupy bawełnianej torby zamiast kupowania tzw. foliówki. Woda? Postawmy na kranówkę zamiast wody z dyskontu z plastiku. Coraz więcej przedsiębiorstw wodociągów zachęca do picia kranówki, ponieważ jak zapewniają woda ta jest przebadana i posiada dużo niezbędnych wartości. Możemy również zainwestować w dzbanek filtrujący do wody. To tak naprawdę małe gesty, ale jeśli staną się naszą codziennością, to są w stanie wiele zdziałać.
A Ty jak ograniczasz zużycie plastiku?
źródło zdjęcia głównego: pexels.com