Chcesz pozbyć się starych mebli, porcelany lub ubrań? Nie wyrzucaj ich na śmietnik! Na facebookowych grupach znajdziesz osoby, które chętnie odbiorą od Ciebie nieprzydatne już rzeczy i dadzą im drugie życie.
Legendarny fotel 366 Józefa Chierowskiego, unikalna lampa z początku XX wieku, zestaw porcelanowych filiżanek czy szklany wazon z czasów PRL-u – na śmietnikach można znaleźć mnóstwo drogocennych perełek. Najczęściej wyrzucają je osoby, które robią porządki w mieszkaniu i miejsce na nowe przedmioty, a nie znają się na wartości starych mebli i bibelotów. Często też niektórym nie chce się wystawać nieprzydatnych przedmiotów na aukcjach internetowych. Może wiedzą, że znajdą się chętni, którzy odratują takie skarby wprost ze śmieci.
Facebookowa grupa „Uwaga, śmieciarka jedzie” powstała już w 2013 roku. Od tamtej pory zebrała grono kilkuset tysięcy osób, które – w duchu zero waste – chcą ratować wyrzucone, a wciąż mogące się komuś przydać, meble, ubrania i inne przedmioty. Jak można przeczytać na stronie inicjatywy: „Uwaga, śmieciarka jedzie to strona poświęcona śmietnikowym znaleziskom. Dla jednych jest źródłem zaopatrzenia w Perły designu PRL, dla innych to dobre miejsce, by szybko pozbyć się rzeczy niepotrzebnych, a wciąż wartościowych”. Społeczność tak szybko i bardzo się rozwinęła, że z czasem stworzono podstrony i grupy lokalne, by ułatwić znajdowanie i ratowanie skarbów ze śmietnika.
Grupa jest rajem dla fanów ekologicznego stylu życia i recyklingu, mody i przedmiotów vintage czy przerabiania staroci na nowe użyteczne drobiazgi. Zasady inicjatywy są proste – na grupie możemy zamieszczać oferty darmowego odstąpienia niepotrzebnych już rzeczy albo informować o tym, w którym miejscu znajdują się meble czy ubrania do odratowania (najczęściej są to właśnie śmietniki). Na „Uwaga, śmieciarka jedzie” nie ma możliwości sprzedawania i kupowania czy wymiany dóbr i usług. Nie można także oddawać zwierząt, ponieważ – jak zauważają założyciele grupy – nie są to przedmioty, a żywe istoty.
Na Facebooku działają również inne, mniejsze grupy tematyczne, dzięki którym można oddawać niepotrzebne już rzeczy i zdobyć odzież, książki, rośliny i meble.
Internetowe inicjatywy propagujące ponowne użycie wyrzuconych przedmiotów to nie tylko metoda na podkreślenie ekologicznych wartości i wprowadzenie ich w życie. To także sposób na pomoc potrzebującym i osobom w kryzysie. Każdego roku na wysypiskach śmieci lądują tony ubrań i przedmiotów codziennego użytku, a nawet jedzenia, które mogłyby komuś bardzo poprawić jakość życia. Niepotrzebne rzeczy możemy zostawiać w sklepach charytatywnych. Tego typu miejsca cieszą się popularnością w Wielkiej Brytanii, ale i w Polsce znajdziemy takie inicjatywy. Przykładami sklepów charytatywnych są placówki należące do Fundacji Sue Ryder i warszawskie Sklepowisko, zatrudniające osoby w sytuacji kryzysowej, z problemami psychicznymi czy wykluczone społecznie. Do sklepów charytatywnych trafiają najczęściej ubrania, ale znajdzie się tam również obuwie, zabawki, książki i meble.
Kolejną wartościową inicjatywą są jadłodzielnie, czyli dostępne publicznie lodówki, w których można zostawiać jedzenie i w ten sposób dzielić się nim.
Zdj. główne: NathanCopley/pixabay.com